grafika mimo upływu 14 lat nie jest jednak tragiczna, zwłaszcza biorąc pod uwagę że MP było produkcją raczej niskobudżetową. sama rozgrywka to zajebistość w czystej postaci - bullet time, widowiskowe strzelaniny i nawet oskryptowanie i liniowość nie są w stanie zabić przyjemności z gry. komiksowe wstawki robią mega wrażenie, zwłaszcza w połączeniu z genialnym głosem Maxa (w wersji angielskiej oczywiście). zeschizowane levele nadal robią wrażenie ("you're in a video game, Max!". fabuła w sumie nie jest jakaś odkrywcza - zdesperowany glina wrobiony w zabójstwo szuka zemsty, ale klimat tej gry wynagradza wszystko.
swoją drogą oprócz bullet time'a jest parę matrixowych ujęć, chociażby walka w holu i motyw z helikopterem atakującym nas w budynku ;)
9/10