Clive i Denzel sa swietni tak jak scenariusz, trzyma w napieciu i do tego przezabawny. Dodatkowe smaczki to niezle zdjecia, fajna muzyka (nie tylko kawalek lecacy przy napisach) i oczywiście znakomita Foster w roli drugoplanowej. Jednym słowem dawno ne bylo tak dobrej komedi sensacyjnej.