Pewnie od starego Żyda - okazało się, że też był w to wmieszany - scena w samochodzie pod bankiem.
myślę że nie od żyda tylko od poprzedniego klienta J. Foster sama powiedziała właścicielowi banku że pewnie polecił ją jakiś zadowolony klient myślę ze to ten klient był sprawcą zamieszania i całym zleceniodawcą. pozdro