hmm... dla mnie w tym filmie jest więcej geniuszu niż fikcji :P wszystko po wyjaśnieniu wydaję się prawdopodobne. Złodzieje którzy na początku wydają się być źli i samolubni(w każdym filmie chyba z reguły tak jest) na końcu okazują się być kimś zupełnie innym - nie chcą wzbogacić się kosztem niewinnych ludzi, nikomu nie robią krzywdy (no może poza psychicznymi urazami, ale to tylko dlatego, żeby ludzie niczego nie podejrzewali), pragną tylko wymierzyć sprawiedliwość po wielu latach...
negocjator wcale nie jest wyluzowany tylko doświadczony i troszkę znudzony powtarzającymi się napadami na banki w których miał okazje uczestniczyć. Poza tym Denzel ma swój styl gry.
właśnie dlatego ten film przeszedł do historii bo cały plan jest doskonały, a fikcja polega chyba tylko na tym, że właściciel banku współpracował z nazistami i główny bohater poznał jego przeszłość. Reszta jest bardzo prawdopodobna :]

a mnie sie wlasnie danzel bardzo podobal w roli negocjatora - swietnie wymawial kazde zdanie konczac tym charakterystycznym "ok?"
clive owen to jeden z moich ulubiencow i tutaj tez nie mam mu nic do zarzucenia - tajemniczy, zdecydowany, ale widac, ze w kilku sytuacjach toczyl wewnetrzna walke i na bierzaco aktualizowal plan (jak chocby z pobiciem 'bohatera', ktory ukryl telefon)
dobrze zrobiony film, swietnie zagrane role, ciekawy pomysl, niewiele niedociagniec, niesamowite zakonczenie i przede wszystkim - co w taich filmach liczy sie chyba najbardziej - nieprzewidywalny
z czystym sumieniem wystawiam 8.

...ile ludzi tyle interpretacji...ale zastanawiam się czy to forum jest czymś dobrym...czasem mi się wydaje że ludzie zamiast oglądać film analizują go...sam się czasem na tym łapie..a na pewno nie chciał bym się recenzowaniem zawodowo zajmować...wole się dobrze bawić podczas oglądania filmu.

My name is Dalton Russell. Pay strict attention to what I say because I
choose my words carefully and I never repeat myself. I've told you my
name: that's the Who. The Where could most readily be described as a
prison cell. But there's a vast difference between being stuck in a tiny
cell and being in prison. The What is easy: recently I planned and set in
motion events to execute the perfect bank robbery. That's also the When.
As for the Why: beyond the obvious financial motivation, it's exceedingly
simple... because I can. Which leaves us only with the How; and therein,
as the Bard would tell us, lies the rub.


Film jest genialny!! Daję mu 10/10 - to jeden z moich ukochanych filmów :)
nic więcej nie dodam, bo nawet jeśli są tam jakieś niedociągnięcia to po
prostu można je wybaczyć :) ale wiadomo, każdy ma swój gust, ja ten film
wręcz kocham i mogę oglądać w nieskończoność :)