Filmowa wersja oryginalnej broadwayowskiej produkcji "Hamilton" to niezapomniany spektakl, który łączy w sobie najlepsze cechy teatru, filmu i streamingu, pozwalając widzom w domach na całym świecie doświadczyć tego ekscytującego, jedynego w swoim rodzaju fenomenu kulturowego. "Hamilton" jest historią o Ameryce z przeszłości opowiedzianą
Bo ja nie ;D Ale cudnie było zobaczyć plującego Groffa, komicznego Daveeda, Renée fenomenalnie rapującą 'Satisfied', najulubieńszego Lin-Manuela i w ogóle wszystkich! To tyle. Chciałam się tylko podzielić swoim zachwytem. <3
Widziałem już przynajmniej 30 razy w całości i wciąż mi mało. Słucham przy koszeniu trawy, słucham przy pracy. Jest tu jeszcze ktoś tak zafiksowany jak ja?
Jak ktoś jest fanem ,,miuzikali" to pozycja obowiązkowa. Perfekcyjna, brawurowa realizacja ze świetnymi aktorstwem, porywającymi piosenkami.
Jak ktoś nie przepada za śpiewanym teatrem- tak jak ja, można obejrzeć z ciekawości, warto, bo w swym gatunku na pewno top topów. Mała dygresja - żeby w pełni ,,poczuć" ten...
Jak dla mnie, najlepiej odegrana rola - pełna charyzmy. Jonathan Groff świetnie zagrał. I choć miał tylko trzy utwory, to najbardziej zostaje w pamięci. Mogłabym oglądać (i słuchać) bez końca!
Ciekawe czy skorzystają z tłumaczenia Pani Doroty Kozielskiej, czyli Studia Accantus, bo według mnie mają oni najlepsze tłumaczenia, nie tylko Hamiltona. Zdecydowanie powinni tak zrobić, bo tłumaczenie piosenek na napisy przez polskich dystrybutorów jest w niektórych filmach bardzo złe, a szczególnie w "Greatest...